FB...


02 kwietnia 2005, 10:26

***

nic nie napisze
bo nie ma potrzeby
bo o czym tu mówic
gdzy ludzkosc zanika
wraz z jednym człowiekiem

gdy wiara odchodzi
i dobroc
i miłosc
i pojednanie
z nadzieja pokoju

gdy w oczach spokojnych
i twarzy pogodnej
gasnie poezja
wraz z zyciem

módl się Ludu Mój
i módl sie człowieku
bo Ziemia nie wyda
większej godnosci
co krzyz Twój uniesie

więc módl się do Boga
(jakkolwiek Go wzywasz i zwiesz)
by zesłał na pomoc
Szymona
anioła z Cyreny
skoro nie moze oddalic
kielicha goryczy

i wołaj:
cokolwiek się stanie
Badz wola Twoja
cokolwiek będzie
niech nam się stanie
wedle słowa Twego

tylko wybacz nam
bo wciaz nie wiemy
co czynimy

02.04.2005 08:52


08 kwietnia 2005, 13:27
chyba nic z tego nie zrozumiałas sis...
07 kwietnia 2005, 19:21
\"nic nie napisze\" No dobrze, sklamie... Waira nie odeszla. On umarl, a Wiara zmartwych wstala... Swoja Smiercia nawraca tak jak Jezus swoja.... czy Ty tego nie widzisz?
allucard
02 kwietnia 2005, 14:47
piękny wiersz... trafia do mnie mocno..
02 kwietnia 2005, 10:52
oczywiscie, ze wiara pojawia sie gdzie indziej, iczaczej konczyło by sie na jej odchodzeniu, a nie na wołaniu do Boga...
Asiulek
02 kwietnia 2005, 10:31
Ale wiara wcale nie odchodzi... przecież ona bedzie wiecznie żyć...! coś gaśnie a gdzie indziej pojawia się nowym płomieniem.

Dodaj komentarz