Najnowsze wpisy, strona 6


FN...
04 lipca 2005, 23:02

***

to dzis nie na mnie
nie dzis
i nie dla mnie

za duze to wszystko
dzis mnie przeraza
przerasta
paralizuje strachem

dzis tylko oczy robia sie duze
i pełne wody
dzis nie ma siły
na zaden ruch
nawet w obronie
swiat jest zbyt wielki
i zbyt czarny
i zbyt zimny
i zbyt zły

a pan Bóg
akurat dzis
przeniósł się na drugi koniec wszechswiata
i komórka mu sie rozładowała...

i kto dzis ochroni
to dziecko
co dzis nie we mnie
ale mna?

04.07.2005 22:59


FM...
29 czerwca 2005, 19:29

***

za wiare zginac?
tylko po co?
i czy warto?

i jeszcze pytanie
komu dzis wierzyc?
i w co?
i dlaczego?
i czy na pewno?

a pozniej sie łudzic
czekac
na proroka co nigdy nie przyjdzie
na zwiastowania
wniebowstapienia
co nigdy sie nie wydaza
szukac cudów
gdy w koncu cos jest dobrze
zamiast znanego na pamiec nie tak

rezygnuje
odchodze
dla kogos umieram

29.06.2005 19:25


FL...
27 czerwca 2005, 23:52

***

zapytam kiedys
czy to co dzis
bylo naprawde tak wazne
jak dzis

jakby swiat sie na tym konczył
jakbysmy usmiech ostatni pogrzebali
nadzieja jakby odeszla
tak samo nie wierna
i pojedyncza
jak zycie jedyne

czy nie mozna by przyjac
za pewne
ze szczescie
jak lato czy wiosna
jest
wciaz i wciaz powracajace
jak bocian z Afryki
przyleci na czas
i choc chodzi wlasnymi sciezkami
to tak jak kot
zawsze trafi spowrotem

i juz nigdy nie pytac
czy to co dzis
bylo naprawde tak wazne
jak dzis

przyjac
ze najnieistotniejsze

27.06.2005 23:44


FK...
16 czerwca 2005, 22:10

***

zagmatwało sie
jak zawsze
w sumie
powinnam była sie tego spodziewac
no cóż

i co dalej?
sama nie wiem
tak jak nikt
to znaczy jak wszyscy
ale znajac zycie
jak odejme ból
to samo szczescie
bedzie

i gdyby mozna
było usmiechac sie
w wierszach
to własnie ten
zakonczyłabym

usmiechem

16.06.2005 22:08


FJ...
13 czerwca 2005, 18:45

***

co moge dzis powiedziec o sobie?
samej sobie opowiedziec
jaka tak naprawde jestem

i zrozumiec siebie

to
ze gubie wiersze gdzies po drodze
nim zdazyłe wysiasc z tramwaju
przebiec na druga strone ulicy
ze znów sie zakochałam dzis rano
jak wczoraj i jutro
wciaz i wciaz w tym samym facecie
ze lubie czeresnie prosto z drzewa
czym nisze swój lek wysokosci
ze pomimo calego mojego uwielbienia do Słońca
najlepiej czuje sie noca
i ze wszystko chciałabym pojac
nawet to co nie dopojecia
a przynajmniej nie przed smiercia

i ze wierze
troszke naiwnie

we wszystko
i wszystkim

nawet sobie

13.06.2005 18:42


FI...
25 maja 2005, 09:31

***

rozmarzyłam sie
na temat wody
rozmazałam sie
po drodze
jak kropla
na szybie

miedzy włosami
przez usta
i dłonie
wzdłuż obojczyka
i miedzy lopatkami
rozdzieliłam sie
na drobne
i delikatne
i czułe

wsiaknełam
do srodka

i jak jeszcze przekonac
ze stałam sie woda
i byłam

25.05.2005 09:28


FH...
19 maja 2005, 10:10

***

siedze
i wypłakuje
z pomiedzy rzes
resztki tuszu i smutku

zdradziłam
zawiodłam
prawie odeszłam

z rozpaczy
chciałam
nauczyc sie zyc
bez Ciebie

kolejny bład
w dodatku
nie do wykonania

straciłam czas
ale przynajmniej
nie wykonalam
kolejnych
bezsensownych wyroków

Ty go wykorzystales
na przebaczenie

19.05.2005 10:07


FG...
10 maja 2005, 21:39

***

nie chciałam
tak wyszło
najzwyczajniej

nawet nie o to chodzi
czy chciałam
w niewypowiedzianych pragnieniach
nie zaistniało nigdy
nawet w błysku podswiadomosci

a stało sie tak zwyczajnie

ciemnosc
półciemnosc
popiel zawieszony w próżni
brak swiatła
w jego rozproszeniu

zimna
brudna posadzka

chłód od niej

ja- krzyż- ja

i to swedzenie przy łopatkach


lipiec 2004


FF...
03 maja 2005, 22:53

***

a gdyby tak
odebrac nam
i wzrok
i mowe
i słuch

czy odnalezlibysmy siebie?

po wglebieniach w trawie
pozostawionych na pamiatke naszych stóp
po drodze kropli deszczu
co taka a nie inna
bo takie sciezki rysuja wgłebienia
naszych ciał

i czy taniec naszych dłoni
jest na tyle unikalny
ze rozpoznałyby sie one
w swym odwiedznym wirowaniu?

a oddechy?
czy swym magnetyzmem
wciaz łaczyłyby
spragnione usta

odnalazlyby Nas?

03.05.2005 22:51


Hey
30 kwietnia 2005, 19:59

Hey "List"

Jedyny mój to zaledwie kilka dni
A ja nie mieszczę łez zagryzam wargi
Dotykam się jak to zwykłes robić ty
Wyczuwam wyczuwam cię w zapachu ubrań
A niebo znów na głowę spada mi
I nadziei coraz mniej na słońce
Tak trudno jest zasypiać budzić się
Gdy imie twoje echem odbija się od scian
A te dni ciszy które dzielą nas
Podpowiadaja mi złe obrazy
Muszę to przespać
Przeczekać przeczekać trzeba mi
A jutro znowu pójdziemy nad rzekę
Jedyny mój pora kończyć już
Pielęgnuj obraz mój w swym sercu
Jestem woda do której raz włożywszy dłoń
Nigdy nie zdołasz jej zapomnieć
A te dni ciszy...

Tak, bo leciało niedawno w Mleczrani...