A...


21 stycznia 2004, 15:42

***

szłam szeroka ulica
krople deszczu spadały w zwolnionym tempie
a ja zbierałam swieze łzy jesieni

zniknał mój bunt
ludzie sie uciesza
powiedza "w końcu dorosła"
a ja go opłakuje
jak najblizszego przyjaciela
podnosze z ziemii lament
jesień płacze ze mna
krople deszczu przyspieszyły
mocniej krwawia liscie
ptaki zachowuja minute ciszy

tylko ludzie dalej pedza
nie zauwazyli ze ktos umarł
w złocie a nie w czerwieni

pazdziernik/listopad 2002

***

prosze powiedz mi
co mam zrobic by życ poza stracham
ze jutro
z któregos z tysiaca powodów
Ciebie przy mnie ni bedzie
i nie wazne kiedy nastanie jutro
za dzien czy za tysiac lat
nie bede potrafiła zyc
wyzbede sie mowy
zapomne o słuchu
zgubie w tłumie bólu serce
oducze sie oddychac

bo trwanie bez Ciebie nie ma sensu

25.06.2003


Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz