AA...


18 lutego 2004, 22:23

***

chciałam napisac do Ciebie
za te chwile radosci i smutku
za miłosc do zycia
która dałes
dzieki Ci
ze nauczyłes mnie chłodna zime kochac
ze przy Tobie
pokochałam nawet ponury listopad
Tobie zawdzieczam
miłosc do chudego szczeniaka
marznacego pod jakas klatka
do deszczu
do szrugi
do brzytkich i smutnych dzieci Matki Ziemii

dzis odchodzisz
smutny dzien
lecz dzieki Tobie
i ten dzien kocham...

lata temu...

naiwne, niewinne, ale ja taka kiedys byłam...
a taka dziecinna naiwnosc moze byc piekna... :-)


22 lutego 2004, 21:22
hm... ladny i ten juz jest w Taojim stylu:)nio a tak to bardzo ladny:) tylko czemu biednemy szczeniaczkowi dalas zimno i glod???;( //szloch //buu //aaa :( niormalnie okrutna jestes... nawt nic mu na koncu nie dalas...jestes gorsza od Andersena!!!! ten przynajmniej uratowal dziewczynke z zapalkami, a raczej dal jej lepsze zycie z babcia w zaswiatach.... pozdrawiam :D

Dodaj komentarz