... częsć druga i ostatnia. :-)
28 grudnia 2003, 15:03
notka która miała być 20.12.2003...
serwer nie chodzi, kiedy będzie nie wiem...
***
z tęsknoty pisze się wiersze
z bolesnej
drżacej spiewny owoc ciała
patrzac na samotne palce
mogę wysnuć pięć poematów
dotykajac moich napiętych ust
szepczę
i słowa rozkołysane rytmem wielkiej wody
plotę się w wiersze
mokre
bardzo słono biegna przez twarz
Halina Poswiatowska
a teraz wspomnienie Bożego Ciała 2002, bo ktosik przypomniał mi ostatnio o Zawojce...
Było nam w Zawoi bardzo miło
Chociaż nam słoneczko często nie swieciło
Lowelasy kadzidełka paliły
A Laski Lowe na to zrzędziły
Piotrek przy sniadaniu Worko rozsmieszał
A Milewicz- Tusiak w grupach mieszał
Daria za Nutellę 2 zł żadała
Aż cała grupa z tego się smiała
Pyzdzius z kolei fajne dołeczki miała
A Krzesia u góry fikołki machała
Ależxsandra wzbogaciła się o protezy drewniane
Przez trzy Lowelasy na łace wystrugane
Agata przy stole umrusana siedziała
A Worko chudymi łapami machała
Do Zielonej Budki (wszyscy) chętnie chadzali
Chociaż się pająków bardzo bali
Pisarska z przerażenia ciagle krzyczała
I biedna Olę tym stresowała
Po obejrzeniu trzech "wschodów słońca"
Nikt nie chciał doczekać wycieczki tej końca
Wiersz skleciły
przy czym bardzo się zmęczyły:
LASKI LOWE:
Kasia (Pyzdzius, Pazi, Dołeczki)
Agata (Owczarz, Kaskówna)
Kasia (Pisi)
Ola (Ależxsandra, Gawroniarz)
LOWELASY:
Kasia K. (Krzesia, Destruktor, Kleryków)
Daria S. (Worko lub 2 złote)
Piotrek (Dyktator)
+ Anna M. (Milewicz, czyli neutralny korespondent wojenny)
DOPISKI WŁASNE:
Krzesia: "Na podłodze fajnie się spało
Chociaż własnej poduszki brakowało
Mimo, że Destruktor się ochrzciłam
To nie ja materac zniszczyłam"
Milewicz: "A kto?
Chociaż po tarasie skakałam
i deskę złamałam
w zniszczeniu materaca
udziału nie brałam"
Agata: "Bióro podróży, które zorganizowało te wakacje może być z siebie dumne! Było Super!!!"
Kasia Paz. : "Straty materialne teraz ponoszę
WIĘCEJ JUŻ ICH NIE ZAPROSZĘ!!!"
:-)
Dodaj komentarz