Dla odmiany fragment wczoraj przeczytanej...


02 czerwca 2004, 21:33

"Poza tym teskniła. Wcale nie za intymnoscia czy fizycznoscia. Tej, oprócz

miesiecy w Toruniu, i tak było mało. Bardziej za ceremoniałem bycia razem.

Rozmowami, spojrzeniami, dyskretnym dotykiem i tym momentem, gdy w hotelu,

w samochodzie na parkingu lub w trakcie spaceru w lesie przestawali nagle

rozmawiac i zaczynali sie całowac i dotykac. Za napieciem takich chwil teskniła

najbardziej. Mniej za tym, co działo sie potem."

fragment ksiazki pt.:"Martyna" Janusza L. Wisniewskiego


04 czerwca 2004, 10:19
ale czemu Andrzej? nie wiem.. ale ta ksiazka nie skonczylaby sie dla mnie dobzre.. chyba nie ma takiej opcji
in utero
03 czerwca 2004, 19:38
ładne. A co do twego wpisu do księgi to zaówienia przyjmuję, aczkolwiek planuję zrobienie dobrej strony z szablonami. Potrzeba mi więdej projektów. Jeśli masz jakiś pomysł to wyślij mi maila (pisze na blogu). Pozdrawiam!
CeSs
03 czerwca 2004, 06:59
Znam ten bol :] Pozdrawiam :*

Dodaj komentarz