EC...


18 listopada 2004, 21:36

W końcu udało oderwac mi sie od ksiazek i nawet cos napisac. Dzieki wszystkim, którzy tu jeszcze zagladają czasem...

***

tak zwyczajnie mi smutno

a woda chyba nie lubi
mojej melancholi
bo powoli
pokryjomu
ucieka oczami

i tak to nic nie da
wyschna jej slady
a Ty i tak je wypatrzysz

tylko zamiast ja wydac
rozatrzesz wierzchem dłoni
wilgotne kiedys sciezki
w naiwnej nadziei
ze nigdy wiecej sie nie pojawia

18.11.2004 21:30


19 listopada 2004, 21:36
Esh... slabe masz te komety... nikt sie nie zachwyca... a naprawde jest czym... subtelnosc, melancholijny spokuj gdy juz woda uciekla... mrrr naprawde mi sie podoba... uwazam ze samce komentujace wczesniej nie docenily Cie! Ale czego sie po nich spodziewac... a muzyka.. hiehehe nio fajna... ktos naprawde fajny musial Ci ja tu wrzucic ;) Pozdrufka!
19 listopada 2004, 18:44
hej! zapraszam do siebie! dodałem nowy felieton i liczę na komentarz:) pozdrówka!
allucard (kaczorek mały i zielo
18 listopada 2004, 22:50
1. fajnamuzyczka w tle 2. bardzo fajny wiersz..

Dodaj komentarz