FF...


03 maja 2005, 22:53

***

a gdyby tak
odebrac nam
i wzrok
i mowe
i słuch

czy odnalezlibysmy siebie?

po wglebieniach w trawie
pozostawionych na pamiatke naszych stóp
po drodze kropli deszczu
co taka a nie inna
bo takie sciezki rysuja wgłebienia
naszych ciał

i czy taniec naszych dłoni
jest na tyle unikalny
ze rozpoznałyby sie one
w swym odwiedznym wirowaniu?

a oddechy?
czy swym magnetyzmem
wciaz łaczyłyby
spragnione usta

odnalazlyby Nas?

03.05.2005 22:51


www.loris.prv.pl
07 maja 2005, 09:36
HA! czyżbym się myliła, czyżby społeczństwo młode nasze tak pół-żywem było, że już nic dla nich niemożliwem? a psik! ps: jak udało ci się rzucuć palenie! ja mam już poważne problemy ze zdrowiem, a tytoń ciągle moim panem i władcą! :
06 maja 2005, 21:30
slicznie... 3 karteczki tego lepzego koloru i 2 gorszego gratis!
06 maja 2005, 13:05
trzeba wierzyć... wiem, że trudno, ale trzeba. Nadzieja zawsze umiera ostatnia - i tego trzeba się trzymać. Pozdrawiam
CeSs
06 maja 2005, 09:13
Chcialabym w to uwierzyc, ale watpie.
©amel
05 maja 2005, 21:00
nadzieja, nadzieja, nadzieja... mi już to wszystko znikło. ale zachowam dla siebie dlaczego...
allucard
04 maja 2005, 19:31
nadzieję odzyskam dopiero gdy złączą się nasze ramiona... wtedy powiedział bym że tak...
www.loris.prv.pl
04 maja 2005, 10:26
ja zdanie swoje muszę tu wścibić między potencjalnych komentatorów. choć i tak pewna jestm, że większość (kobien NajmniejPrzy) odpowie bardzo twierdząco, i nawet polemizować nie mam z kim, to RZECZE JA TAK : a tak. jesli odnaleźc się jest dane..to na pewno tak! POZDRAWIAM! ps: piękny wiersz
Nadzieja.
04 maja 2005, 09:09
ja wierzę że tak...

Dodaj komentarz