FG...
10 maja 2005, 21:39
***
nie chciałam
tak wyszło
najzwyczajniej
nawet nie o to chodzi
czy chciałam
w niewypowiedzianych pragnieniach
nie zaistniało nigdy
nawet w błysku podswiadomosci
a stało sie tak zwyczajnie
ciemnosc
półciemnosc
popiel zawieszony w próżni
brak swiatła
w jego rozproszeniu
zimna
brudna posadzka
chłód od niej
ja- krzyż- ja
i to swedzenie przy łopatkach
lipiec 2004
\"ciemnosc
półciemnosc
popiel zawieszony w próżni
brak swiatła
w jego rozproszeniu\"
to jest cudowne... i tyle na razie. Pozdrawiam gorąco.
kiedy przeczytałem caość drugi raz poczułem chęć żeby się rozpłakać...
kasiu może to kwestia chwili ale poruszyłąs mni tym jak nigdy...
Dodaj komentarz