Z...


17 lutego 2004, 18:45

***

tak bardzo Cie dzis kocham
ze chyba wole zebys o mnie zapomniał
bo co ja tak naprawde znacze?
tylko tyle ile Ty mi dasz

a za oknem deszcz gra
na fortepianie parapetu
lato juz nie wróci
tej jesieni

moze lepiej zeby mnie tez nie było
nie dla Ciebie
za mocno boje sie
ze Cie zranie
ze kochajac
zgubie wobec Boga
zapomne ze zyjesz dla swiata
nie tylko dla mnie

kocham Cie dzis za mocno
wiec lepiej odejdz
lepiej zapomnij ze istnieje

i tylko mokry szept moich oczu
zaprzecza tym słowom
woła zebys mnie do siebie przytulił

31.08.2003

nie zgadzam sie juz z ta wypocinka, ale jakos nadal mi sie podoba :P


Kasia
18 lutego 2004, 20:21
nie wiem co napisac Moniko... to ja dziekuje... te słowa duzo dla mnie znacza, w koncu dla kogos ma sens to co tu robie, dziekuje :*
Monika
17 lutego 2004, 21:26
wiesz... nie lubie blogow. Zawsze cos mnie od nich odstraszalo, przewaznie byly to same smuty, lub nieistotne bzdury. Na twojego bloga trafilam zupelnie przez przypadek, szukajac jakiegos tekstu. Potem cos mowilo zeby wrocic... jeszcze raz i jeszcze... W koncu zaczelam odwiedzac go codziennie. Dzis figuruje jako stronka zapisana w ulubionych. Dlaczego? Moze dlatego, ze do mnie trafiasz... moze dlatego, ze w tym co piszesz odnajduje kawalki siebie. Dzis napisalam tu cos po raz pierwszy... gdy przeczytalam ten wiersz, zamorowalo mnie... bowiem kocham za mocno... Czytalas kiedys moze cos Włodzimierza Majakowskiego? (jeden z "kultowych" pisarzy rosyjskich z epoki mlodej polski) jesli nie... zachcecam - w szczegolnosci do przeczytania poematu "Oblok w spodniach". Jego poezja, jak niczyja do mnie trafia... bowiem mamy w sobie cos wspolnego... gdy kochamy, to calym soba i tak wielkim uczuciem, ktore czesto przerasta (przytlacza?) obdarzona nim przez nas osobe ...i jestesmy w tym zaborczy... czasem mysle jednak, ze
to nie ja :P
17 lutego 2004, 20:13
To teraz kochasz za malo ? niee... kochasz tyle ile trzeba :)
17 lutego 2004, 19:40
ja czasem pisze notki ktoóe mam zamiar dodać gdy wraszcie beda blogi... ale itka je wywalam... bo nei odzwierciedlaja moihc uczuć z tej danej chwili... a swoje wiersze tez zawsze podpisywąłam datą :) i stłąy sie ona moim małym pamietnikiem...
17 lutego 2004, 18:47
:) ładne :)

Dodaj komentarz