Archiwum grudzień 2008


HP
26 grudnia 2008, 10:23

***

zawieszona
gdzieś pomiedzy
szczytami chmur
a brudem tej ziemi

wypadłam
z wyidealizowanej ramy
i lecę na łeb
w rzeczywistosc

tylko mysli moje
uczepione progu chmur
szarpia się histerycznie
nie chca puscic

rozdarta
myslami w niebie
ciałem tu

24-25.12.08

HO
26 grudnia 2008, 01:11

przyszłosc
zaklinam
przeszłoscia

bo do końca życia
będę tak tańczyc
jak z Toba

bo mój usmiech
do każdego innego
będzie taki
jak Ty go pamiętasz

bo moje oczy
patrza radosnie
jakbys tu stał
i będa tak patrzec
nawet samotne

żyje pełniej
przeszłoscia
bez Ciebie

24.12.08 12:51

HN
26 grudnia 2008, 01:05

***

znów zgłupiałam
i piszę wiersze z miłosci
nawet nie prawdziwej

szczeniackie
wyimaginowane
słodkie
zauroczenie

ile można stworzyc
z mlodzieńczej
naiwnej
przeszłosci

24.12.08 12:48

HM
25 grudnia 2008, 16:35

***

bo tak naprawde
nic się nie stało
i ani moja
ani Twoja
wina czy rozpacz

bo tak naprawdę
bez przysiag
bez grzechu
i tylko szybsze
serca bicie

i nawet nie można
nie spełnionych marzeń żałowac
bo cena pragnień
była za wielka

na dobre
nam wyszło
na dobre
zostanie w pamięci
to dobro przecież

24.12.08 12:45

HL
24 grudnia 2008, 01:03

***

chciałabym Ci pokazac
tysiac moich stron
i każda najlepsza

patrz
jaka mogłam byc
choc nie byłam
Twoja

stoje tu
przed lustrem
dumna uniesiona
choc wzgardzona

tłumacze sobie
beznamietnie
ze to Twoja strata
Twoja zguba

drżenie
odrzuconej
kobiety

24.12.08 00:27

HK
24 grudnia 2008, 00:59

***

poszli
goniac gwiazdy
tak daleko

dalej
niż im anioł
droge wskazał

tak niewinni
przekonani
o swej winie

zagubieni
w zaspach pożadania
odgrodzeni
górskim pasmem powinnosci

nawet anioł
ten z kamienia
sie rozesmiał
na ten ich naiwny
brak winnosci

23.12.08 13:00

HJ
24 grudnia 2008, 00:44

  ***

drink
z tęsknoty
zazdrosci
i poczucia winy

koktail
z wódki
i żalu
że bez grzechu
sie obyło

i dręczy mnie
to Twoje
nie byłe
spojrzenie

i szarpie
ten Twój
usmiech
nieobecny

niech mi wiatr
wywieje z głowy
Twa obecnosc

niech ten mróz
wyszczypie z mej pamięci
Twoje słowa

może jeszcze jedna noc
może nocy wiele
ale wytrzeźwieje
z Twojego uroku

22-23.12.08