| pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
| 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 01 |
| 02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 | 08 |
| 09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 |
| 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 |
| 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 |
| 30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
***
zdradzam Cie
miliardy razy
wciaz na nowo
kocham sie
z zapachem Twego ciała
z miekkoscia Twoich ust
ze smakiem pragnienia
co wokół nas
zdradzam Cie
z kazdym Twoim wyszeptanym słowem
z kazdym pojedynczym dotykiem
z wszystkim oddechami
co z Twoich ust do moich
a potem bezlitosnie
zapominam o nich
wracam do Ciebie...
31.08.2004 23:18
Chyba wyrosłam z Nirvany i koloru niebieskiego ;-). Nie no, Nirvany nadal bede słuchac, ale lay od dzis taki, nie wiem komu sie spodoba, dla mnie rewelacja. Chyba sie ostatnio zmieniłam...
Kasia
Zmiana szablonu, a własciwie powrót do mojego pierwszego lay'a. Z aniołkiem były małe problemy, moze jak uda sie naprawic powrócimy do anielskiego klimaty i G'n'R w tle. Niech narazie króluje Nirvana!!!
Kasia
"Winna?"
czy moje cierpienie
jest niesprawiedliwoscia?
wobec Ciebie
czy mój ból
chwilowej pustki
jest zdrada?
wobec Ciebie
czy niemoc zniesienia
zycia bez Ciebie
moja najwieksza wina?
wobec Ciebie
czy za najgłebsze moje cierpienie
mam odpokutowac?
28.08.2004 23:44
"Nevermind"
nevermind
just nevermind
it is simple
just close the door
and forget me
forget me for-ever
imagine I don't exist
truth isn't important
forget it
than You can live your life
2003/2004
***
czasem zwyczajnie boli
łamie gdzies
kłuje po zebrem
czasem tak bardzo nic nie rozumiem
tyle we mnie niesprawiedliwosci
i nie wiem czemu cisna sie do oczu
a potem olsnienie
oczywistosc zrozumienia
sily niewiadomo skad na tamowanie
i modlitwa
o wiecej bólu dla mnie
w zamian za Ciebie
23.08.2004 23:21
***
nic sie nie stało
wciaz czekam
na co?
na nic
z pełna swiadomoscia
czekalam
az przyjdzie
i przyszło
niespełnienie
wiec czekam
wciaz na nic
z pełna swiadomoscia
nie dopuszczam do siebie
rozczarowania
bardziej przygniata
22.08.2004
"O samotnosci"
kiedys jej potrzebowałam
dzis nie rozumiem tamtej siebie
kochałam ja
dzis doprowadza mnie
do histerycznego strachu
po co mi samotnosc?
nawet gdy nie ma Ciebie...
nie znasz lepszego opiekuna?
niech juz bedzie próżnia
13.02.2004
***
na sniadanie
mamy dzis troszke cienia
chłodnego
lecz niedokuczliwego
utrzyma sie do południa
do obiadu
podano lekki niepokój
o niewiadomym pochodzeniu
juz przyprawiony natrectwem
na kolacje
wyłowiłam z głebi
szarpiaca sie tesknote
ciezkostrawna
cała noc meczyła
wspomnieniem Twoich warg
06.08.2004 Cserkeszolo
***
kran kapie
kap kap kap
a ja o miliardy mysli stad
niedoczekana
zapomniana
w niespełnieniu
wydaje sie sobie
oszukana
bezwzgledna
sprawiedliwoscia
spokoju swiata
a kran dalej kapie
gdy czekam na Ciebie
06.08.2004 Cserkeszolo