21 marca 2004, 10:48
***
zamknieta szczelnie
w małym
czarnym
kartonowym
pudełku samotnosci
złozona w szescian
bo tu tak najwygodniej
krzycze tak bezgłosnie
ze szkkło by pekło
ale karton stoi
krzycze by mnie ktos wyciagnal
bezgłosnosci jednak nikt nie słyszy
wiec bede tu czekac
cierpliwie
powoli
nadal nienaturalnie
wygieta do srodka
i moczyc policzki
bezustannie
w nadziei
ze karton tez przemoknie...
...kiedys...
20.03.2004 22:26