Archiwum 27 kwietnia 2004


BM...
27 kwietnia 2004, 21:50

***

oswoiłes mnie jak gołebia
który na tamtej ławce
wróżce o wypłowiałych brazowych włosach
wyjada z reki chleb

długa była moja droga
z wierzchołka drzewa
na Twoja ławke

dzis mój swiat
konczy sie
na jej deskach

23.04.2004


BL...
27 kwietnia 2004, 21:42

"wyróznienie"

jak poczatkujaca dziwka
sprzedaje swoje pocałunki
niby nic wielkiego
ale okradam sie
z najwiekszej intymnosci

i nie dla zysku
w postaci uznania
i nie dla nagród
zrobionych z piasku lub plastiku
i nie dla podziwu

zwyczajnie czekam
az ktos poczuje
odwzajemni pocałunek
zrozumieniem
az poza granice metafor

23.04.2004

ogłaszam konkurs na interpretacje...