07 maja 2004, 22:06
***
suna
powoli
smuga szarosci
tramwaj
ulica
autobus
suna
powolnym pospiechem
szarym zyciem
ból
cierpienie
smierc
i wciaz
w swej niezmierzonej pysze
wierza
ze Bog stworzył ich
i wszechswiat dla nich
nie wiedza
ze Bog
z nudów swej wiecznosci
stworzył sobie
marny ale potrzebny
sens własnego istnienia
07.05.2004