Najnowsze wpisy, strona 29


My sacrifice- Creed
04 stycznia 2004, 21:53

Hello my friend we meet again
Its been a while
Where should we begin?
Feels like forever
Within my heart and memories
A perfect love that you gave to me
Oh i remember
When you are with me i'm free
I'm careless
I believe
Above all the others
We'll fly
This brings tears to my eyes
My sacrifice
We've seen our shares of ups and downs
Oh
How quickly life can turn around in an instant
It feels so good to reunite
Within yourself and within your mind
Let's find peace there
Cause when you are with me im free
I'm careless i beleive
Above all the others
We'll fly
This brings tears to my eyes
To my eyes
My sacrifice
I just want to say hello again
I just want to say hello again
When you are with me i'm free
I'm careless
I believe
Above all the others
We'll fly
This brings tears to my eyes
Cause when you are with me i'm free
I'm careless
I believe
Above all the others
We'll fly
This brings tears to my eyes
My sacrifice
My sacrifice
I just want to say hello again
I just want to say hello again
My sacrifice

by Creed


Jak można się zdziwić przegladajac własne...
04 stycznia 2004, 13:28

***

dotykasz jego koszulki
i to wystarczy
znów czujesz się bezpieczna

jest taka zimna
jak wczorajsza noc
i wczorajszy deszcz

i znów tak Ci goraco
to zimno co tak Cię rozgrzewa od srodka

nie boisz sie
znów wszystko jest proste
jeszcze nie wiesz co mu powiesz
co innym powiesz?

wystarczy
że tak wygladały Twoje marzenia

wciaż jestes niepewna
jeszcze nie wiesz czy go kochasz
ale wiesz
ze chcesz byc z nim

napisane prawdopodobnie 04.06.2002


Natchnienie ostatnich dni... ;-)
04 stycznia 2004, 13:17

***

mam wrazenie
ze kazda sekunda naszej rozłaki
jest stracona godzina

kazda godzina
zdala od Ciebie
dniem wycietym z zycia

kazdy dzien
pozbawiony Twojego dotyku
rokiem skróconego zycia

boje sie liczyc lat bez Ciebie

kto ma odwage odciac od swojego krótkiego zycia
całe wieki?


02.01.2004/03.01.2004
23:59-00:09

***

wspomnienie Twojego imienia
przebiega przez moje usta
krótki skurcz
nieposłusznego miesnia

mgła jak tamtej nocy
wargi nie chca dłużej pozostac razem
powoli rozchylaja sie
skrzydła bramy

pamięć Twoich dłoni
dotyku ust
powietrze
jakby chciało rozerwać piersi
unosi się fala

wspomnienie Ciebie
całe moje ciało
pozostała tylko drżenie

03.01.2004
00:17

***

pytam się
co nas czeka?
i sama sobie odpowiadam

nic

nie ma dla nas przyszłosci
nie ma dla nas nadziei
nasze zycie nie bedzie
współczesna
romantyczna
historia Romea i Julii

zabraknie odwagi
by złaczyc się w smierci

a dzisiejszy swiat
bezbolesnie nas rozdzieli
pod wpływem srodków odurzających

03.01.2003
20:33


Notka z wczoraj, tj z 01.01.2004
02 stycznia 2004, 12:31

Avril Lavigne - I'm With You ;-(

I'm Standing on a bridge
I'm waitin in the dark
I thought that you'd be here by now
Theres nothing but the rain
No footsteps on the ground
I'm listening but theres no sound

Isn't anyone tryin to find me?
Won't somebody come take me home
It's a damn cold night
Trying to figure out this life
Wont you take me by the hand
Take me somewhere new
I dont know who you are
But I... I'm with you
I'm with you

Im looking for a place
Searching for a face
Is anybody here i know
Cause nothings going right
And everythigns a mess
And no one likes to be alone

Isn't anyone tryin to find me?
Won't somebody come take me home
It's a damn cold night
Trying to figure out this life
Wont you take me by the hand
Take me somewhere new
I dont know who you are
But I... I'm with you
I'm with you

Oh why is everything so confusing
Maybe I'm just out of my mind
Yea yea yea

It's a damn cold night
Trying to figure out this life
Wont you take me by the hand
Take me somewhere new
I dont know who you are
But I... I'm with you
I'm with you

Take me by the hand
Take me somewhere new
I dont know who you are
But I... I'm with you
I'm with you

Take me by the hand
Take me somewhere new
I dont know who you are
But I... I'm with you
I'm with you
I'm with you...

Tłumaczenie (by Kreskuffka)

Stoję na moscie
Czekam w ciemnosci
Myslałam, że będziesz tutaj teraz
Nie ma tu niczego poza deszczem
Żadnych sladów stóp na ziemi
Słucham, ale nic nie słychać

Czy nikt nie próbuje mnie znalesć
Czy ktos nie przyjdzie i zabierze mnie do domu
Jest cholernie zimna noc
Staram poradzić sobie z tym zyciem
Czy nie wiezmiesz mnie za ręke
Zabieżesz w jakies nowe miejsce
Nie wiem kim jestes
Ale... jestem z Toba
Jestem z Toba

Szukam miejsca
Szukam twarzy
Czy jest tu ktos, kogo znam
Ponieważ nic nie idzie dobrze
I wszystko jest bałaganem
A nikt nie lubi być sam

Czy nikt nie próbuje mnie znalesć
Czy ktos nie przyjdzie i zabierze mnie do domu
Jest cholernie zimna noc
Staram poradzić sobie z tym zyciem
Czy nie wiezmiesz mnie za ręke 
Zabieżesz w jakies nowe miejsce
Nie wiem kim jestes
Ale... jestem z Toba
Jestem z Toba

Oh, dlaczego wszystko jest takie skomplikowane
Może po prostu tracę rozum
yea yea yea

Czy nikt nie próbuje mnie znalesć
Czy ktos nie przyjdzie i zabierze mnie do domu
Jest cholernie zimna noc
Staram poradzić sobie z tym zyciem
Czy nie wiezmiesz mnie za ręke
Zabieżesz w jakies nowe miejsce
Nie wiem kim jestes
Ale... jestem z Toba
Jestem z Toba

Wez mnie za rękę
Wez w jakies nowe miejsce
Nie wiem kim jestes
Ale... jestem z Toba
Jestem z Toba

Wez mnie za rękę
Wez w jakies nowe miejsce
Nie wiem kim jestes
Ale... jestem z Toba
Jestem z Toba
Jestem z Toba

01.01.2004

Moje wypocinki
29 grudnia 2003, 19:25

***

jestes
cały moj zamet
moj ukochany brud
jasnieje dla Ciebie czystoscia...

nie wiem skad jestes
po co przybyles
lecz dzis to nie istotne

bo tak wspaniale mnie uspokajasz
wprowadzasz w trans
usypiasz

i swiat jest dzis nieistotny
i zycie nie zyje
istota jest nieistotna

bezładnie rzucane słowa i zdania nabraly sensu
i plyna powoli do mnie
sa coraz blizej
i blizej
i blizej

i nawet gdy odejda
pozostanie po nich kojacy zapach

a ja skryję sie w Twoim płaszczu
w mroku wiecznosci

lipiec 2002 S();


Stapajac po niepewnym gruncie...
28 grudnia 2003, 20:41

Stapamy we dwoje po niepewnym gruncie
Choć kto inny spi przy tobie,
Nie ty mnie rano budzisz
Stapamy we dwoje po niepewnym gruncie
Czasem nawet jest z tym dobrze
Wstyd o tym głosno mówić
Stapamy we dwoje po niepewnym gruncie
Kiedy myslę, że cię kocham
Kiedy myslę, że cię chcę
Dawno mamy już za sobą pierwsze kroki w chmurach
Znamy dobrze swoje miejsce, wiemy dobrze gdzie nasz brzeg
Przy nadpalonych mostach
Gdzies pomiędzy wierszami
Na skrzyżowaniu słów
Niewypowiedzianych
Gdzies pomiędzy wierszami
Wybucha w nas permanentne siódme niebo
Już nie panuję nad zmysłami
Moje oczy sa oczami wariata
Kiedy spotykaja się z twoimi oczami

Pidżama Porno


I jeszcze z 25.12...
28 grudnia 2003, 15:06

***

podziwiacie
siłę która jest słaboscia
która wynika z mojego tchórzostwa
a ja siebie za nia nienawidzę

kochacie za ciepłe słowa
które wynikają ze sztucznosci
sytuacji w której mnie postawiliscie
a ja siebie za nie nienawidzę

dziękujecie
że trwam
że zostałam gdy nikogo juz nie było
ale przykuliscie mnie do siebie wzrokiem
a ja was za to nie nawidzę

mówię
że cos czuję
gdy czuję pustkę bycia człowiekiem
bo zmuszacie mnie do mówienia o tym
czego dawno niema
a ja siebie za to nienawidzę

za sztucznosć życia
nienawidzę siebie

usmiech którego nigdy nie było...


... częsć druga i ostatnia. :-)
28 grudnia 2003, 15:03

notka która miała być 20.12.2003...
serwer nie chodzi, kiedy będzie nie wiem...

***
z tęsknoty pisze się wiersze
z bolesnej
drżacej spiewny owoc ciała
patrzac na samotne palce
mogę wysnuć pięć poematów
dotykajac moich napiętych ust
szepczę
i słowa rozkołysane rytmem wielkiej wody
plotę się w wiersze
mokre
bardzo słono biegna przez twarz

Halina Poswiatowska


a teraz wspomnienie Bożego Ciała 2002, bo ktosik przypomniał mi ostatnio o Zawojce...

Było nam w Zawoi bardzo miło
Chociaż nam słoneczko często nie swieciło
Lowelasy kadzidełka paliły
A Laski Lowe na to zrzędziły
Piotrek przy sniadaniu Worko rozsmieszał
A Milewicz- Tusiak w grupach mieszał
Daria za Nutellę 2 zł żadała
Aż cała grupa z tego się smiała
Pyzdzius z kolei fajne dołeczki miała
A Krzesia u góry fikołki machała
Ależxsandra wzbogaciła się o protezy drewniane
Przez trzy Lowelasy na łace wystrugane
Agata przy stole umrusana siedziała
A Worko chudymi łapami machała
Do Zielonej Budki (wszyscy) chętnie chadzali
Chociaż się pająków bardzo bali
Pisarska z przerażenia ciagle krzyczała
I biedna Olę tym stresowała
Po obejrzeniu trzech "wschodów słońca"
Nikt nie chciał doczekać wycieczki tej końca

Wiersz skleciły
przy czym bardzo się zmęczyły:
LASKI LOWE:
 Kasia (Pyzdzius, Pazi, Dołeczki)
 Agata (Owczarz, Kaskówna)
 Kasia (Pisi)
 Ola (Ależxsandra, Gawroniarz)
LOWELASY:
 Kasia K. (Krzesia, Destruktor, Kleryków)
 Daria S. (Worko lub 2 złote)
 Piotrek (Dyktator)
+ Anna M. (Milewicz, czyli neutralny korespondent wojenny)

DOPISKI WŁASNE:
Krzesia: "Na podłodze fajnie się spało
 Chociaż własnej poduszki brakowało
 Mimo, że Destruktor się ochrzciłam
 To nie ja materac zniszczyłam"

Milewicz: "A kto?

 Chociaż po tarasie skakałam
 i deskę złamałam
 w zniszczeniu materaca
 udziału nie brałam"

Agata: "Bióro podróży, które zorganizowało te wakacje może być z siebie dumne!  Było Super!!!"

Kasia Paz. : "Straty materialne teraz ponoszę
 WIĘCEJ JUŻ ICH NIE ZAPROSZĘ!!!"

:-)


Notki pisane, gdy jeszcze miałam nadzieję,...
28 grudnia 2003, 15:02

Ten tekscik powinien się pojawic dzis, to jest 19.12.2003, ale z powodu problemików z połaczeniem z serwerem znajdzie się dopiero w przyszłosci...

***

wiesz
bardzo dawno nie czułam się
tak niepotrzebna swiatu
że bez żalu mogłam odejsć
i zajać sie tylko mna i Toba

dziękuję Ci
za ten fragment zmroku
który potrzebnie niepotrzebnie
spędziłam z Toba na przystanku
gdzies poza moja galaktyka
i poza jej względnym czasem

napisane bardzo dawno, lecz dnia dzisiejszego powróciło...


Powitanko
28 grudnia 2003, 14:17

Założyłam dzis nowego bloga, gdyż poprzedni przestał działać i nie wchodzi nikomu od ładnych paru tygodni.

Tak więc witam, kontynujemy mój pierwszy projekcik...