20 kwietnia 2004, 21:52
***
deszcz
miedzy palcami
usta wilgotne
deszcz
przyzdobione kroplami
rzesy
deszcz
włosy
do policzków przytulone
rozmazama sylwetka
Ty?
czy Twoja obietnica
w mojej wyobrazni?
nadal wierze...
20.04.2004 21:55
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
29 | 30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 |
05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 |
12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 |
19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 |
26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 01 | 02 |
***
deszcz
miedzy palcami
usta wilgotne
deszcz
przyzdobione kroplami
rzesy
deszcz
włosy
do policzków przytulone
rozmazama sylwetka
Ty?
czy Twoja obietnica
w mojej wyobrazni?
nadal wierze...
20.04.2004 21:55
***
zmieniłam sie
dzieki Tobie
byłam zupełnie inna
w tych wiekach przed Toba
zabiłes wszystkie moje leki i bóle
chociaz wkraczajac w mój swiat
stworzyłes miliony nowych obaw
codzien krocze w melancholii
przeszywanej nadzieja
ze mimo tego chłodu
którym na codzien Cie darze
bedziesz nadal trwac przy mnie
wrzesien 2002
***
dziekuje Ci
za te pare miłych słów
za maskotke na pocieszenie o Twoich oczach
dziekuje
znów potrafie
zmieniac stany skupienia
słyszac muzyke
pazdziernik 2001
***
nie wiem czemu
ale ostatni sie boje
ze Cie wiecej nie zobacze
ze zgine
lub (co jeszcze gorsze) Ty odejdziesz
ostatnio jest nam tak dobrze...
ale ja czuje
ze za tym zakretem
nasze drogi moga sie rozejsc
boje sie rozstan
lecz bardziej boje sie wyznan
czuje sie jak motyl jesienia
jest tak pieknie
a ja czuje ze bede umierac
zostan przy mnie póki możesz
nie przyspieszaj nieuniknionego
i tak zostane sama
ale póki co
TRWAJ PRZY MNIE
kwiecien 2002
dzieki Ci Boze
ze zyje tu i teraz
ze w tym swiecie
gdzie liczy się jednostka
chociaż tylko na papierze
politycznym…
za w tej rzeczywistości
gdzie zołnierzy na front
sprzedaje się
jak swieze bułeczki
rankiem w piekarni…
gdzie największe zrozumienie
to nieznanie
nieznanie nawet siebie…
dzieki
ze w tym swiecie
z moim naiwnym pacyfizmem
mogę wciaz być człowiekiem
16.04.2004r
***
stane dzis
dzis na przeciw Ciebie
i sie bede na głos smiac
smiac
z rozpaczy
swojej
stane
spojrze wrogo w oczy
i szalenczo
długo
i powoli
smiac sie bede
z Ciebie
a na koniec
stane
i juz w ciszy spojrze
bo zabiłam dzisiaj Ciebie
smiechem...
15.04.2004 21:32
***
patrze w okno
stoi w nim noc
w czern ubrana
"bedziesz nosic
te załobna suknie"
mówi
patrze w okno
chodzi za nim kot
własnymi sciezkami
"takze bedziesz
kroczyc sama"
wmawia
patrze w okno
stoi na nim kwiat
spuscił głowe
"Twoje szczescie
tez tak zwiednie"
przekonuje
wkrótce...
wkrótce...
wkrótce...
a ja im nie wierze
biore z szafy
skradziony kawałek nieba
wsuwam
swoja w Twoja
dłon
dłonie?
i w południe szczescia
wkrocze razem z Toba
w wiecznosc...
02.04.2004 20:40
***
pusto
pusciutko
pusciusienko
smutno
samotnie
załosnie
byłam...
14.04.2004r.
***
ja
samotna narzeczona
platonicznie zakochana w swiecie
scisła humanistka
na usługach przyrody
tak waleczna
cały swiat zwojuje
tak radosna
moze słonce przycmie
tak odwazna
bardziej juz nie mozna
tylko czy prawdziwa?
nie potrafie zapomniec o bólu istnienia
2003
Tak mnie dzis natchneło, aby napisac zwykła notkę. Tzn nie bedzie ona taka znowu zwykła, poprostu ostatnio natchneło mnie na robienie szablonów, tak wiec, ogłaszam, iz przyjmuje zamówienia... Nie obiecuje szybkiego terminu realizacji w razie duzego odzewu i nawału roboty w szkole, ale mozna próbowac mnie zmusic ;-). Nie obiecuje tez wymyslnych rozwiazan, jestem zwolenniczka prostych blogów (takich jak moj :-P). Aby złożyc zamówienie mozna pisac na moj adres e-mailowy. Nalezy w nim umiecic opis bloga (kolory, czy ma byc na gąsieniczki, co w tle? itp), adres http ewentualnych zdjec i kontakt do siebie. Zainteresdowani moga poogladac moje skromne dzieła na blogu: Kreskuffki :-D, Siostry, Pomaranczy i 67 wymiarze... Narazie. Gdyby ktos nie miał pomysłu na zdjecie, moge przesłac troszke ciekawych adresów do wyboru (podajcie tematyke jaka was interesuje). Pozdrawiam wszystkich
Kasia